Wang Mingqing i Liu Dengying zajmowali się handlem owocami na przydrożnym straganie w mieście Chengdu. Pewnego dnia ojciec opuścił na chwilę swoje stoisko i udał się do budki obok. Chciał rozmienić pieniądze, bo nie miał jak wydać klientowi reszty. Po powrocie odkrył, że córka zniknęła. Rodzice przez kilkanaście lat szukali dziewczynki. Umieszczali ogłoszenia w gazetach i apele w internecie. Nigdy nie opuścili Chengfu, mając nadzieję, że Qifeng wróci do domu. W 2015 roku ojciec zatrudnił się jako taksówkarz, licząc na to, że pewnego dnia dziewczyna przypadkiem wsiądzie do jego samochodu. Na tylnej szybie swojego samochodu umieścił dużą informację o poszukiwaniach córki. Rozdawał także pasażerom specjalnie przygotowane ulotki. Mężczyzna nie posiadał zdjęcia Qifeng z dzieciństwa, dlatego na materiałach umieszczał fotografię drugiej córki. Siostry były do siebie bardzo podobne. Na przedsięwzięcie zwróciły uwagę chińskie media. Pod koniec ubiegłego roku rodzicom postanowił pomóc policyjny rysownik. Wykonał szkic tego, jak może wyglądać ich córka jako dorosła osoba. Zdjęcie trafiło do sieci. Na rysunek natrafiła niejaka Kang Ying, łudząco podobna do poszukiwanej dziewczyny. Kobieta została adoptowana, wiedziała od przybranych rodziców, że została znaleziona w Chengdu. Kang Ying skontaktowała się z Wangiem. Testy DNA potwierdziły, że są rodziną. "Od teraz tata jest przy tobie. Nie musisz się o nic martwić. Tata ci pomoże" - powiedział wzruszony Wang do córki podczas pierwszego spotkania.