Południowokoreańska agencja prasowa Yonhap poinformowała w sobotę, powołując się na służby wywiadowcze swego kraju, że Kim Dzong Il spotkał się z prezydentem Hu Jintao w mieście Changchun w północno-wschodniej części Chin, gdzie akurat ten ostatni spędza urlop. Na życzenie strony północnokoreańskiej, to spotkanie, tak jak i poprzednie, władze chińskiej utrzymują w ścisłej tajemnicy. Według agencji Yonhap, w sobotę rano Kim Dzong Il opuścił jeden z hoteli w Changchun w konwoju trzydziestu pojazdów. Nie wiadomo jednak, czy udał się na zwiedzanie tego przemysłowego miasta, czy też kontynuował podróż po Chinach lub też ewentualnie powrócił do kraju. Obserwatorzy spekulują, że nieoczekiwana wizyta Kim Dzong Ila w Chinach była związana z bardzo trudną sytuacją gospodarczą KRL-D. Dyktator miał prosić władze potężnego sąsiada o pomoc. Nie wykluczone także, że poinformował o swych planach politycznych. Kim Dzong Il, z powodu coraz gorszego stanu zdrowia, podobno przygotowuje się do przekazania władzy swemu synowi, Kim Jong Unowi.