Sun Weiming w grudniu ubiegłego roku jadąc po pijanemu i bez prawa jazdy przekroczył dopuszczalną prędkość i zabił cztery osoby. To pierwszy kierowca, wobec którego orzeczono najwyższy wymiar kary. Po ogłoszeniu wyroku Sun oświadczył, że żałuje swojego czynu i chce się odwoływać. - Mam nadzieję poświęcić czas, który mi został, na zadośćuczynienie rodzinom (ofiar). Jestem jeszcze młody, mogę zdobyć pieniądze na odszkodowanie - powiedział skazany 30-latek. W 2008 roku Chiny wykonały co najmniej 1718 wyroków śmierci, co stanowi ponad 70 proc. wszystkich egzekucji na świecie.