Do tragedii, której przyczyny nie są znane, doszło w kopalni w miejscowości Qitaihe w prowincji Heilongijang. 10 górnikom udało się wydostać na powierzchnię. Chińskie kopalnie należą do najbardziej niebezpiecznych na świecie, lecz do większości wypadków dochodzi w niewielkich, nie posiadających licencji kopalniach. Zakład w Qitaihe działa legalnie i rocznie wydobywa się tam około 40 tys. ton. węgla. Według danych Chińskiej Administracji Bezpieczeństwa Pracy, w pierwszych dziesięciu miesiącach bieżącego roku wskutek eksplozji, wycieków gazu, podtopień, obsunięć ziemi i innych wypadków w kopalniach Państwa Środka zginęło 2690 górników, o 13 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. W całym 2007 r. w chińskich kopalniach śmierć poniosło ponad 3800 osób.