W Chinach oficjalne dane dotyczące skali tego problemu nie są upubliczniane. Nie jest jednak tajemnicą, że osoby niepełnoletnie zatrudniane są w wielu fabrykach, szczególnie na południu Chin. W minionych latach media informowały, że chińskie dzieci pracują m.in. przy produkcji zabawek. Stella Fu, która pracuje w pekińskich organizacjach pozarządowych, zwraca uwagę, że pracę w młodym wieku ze względu na brak perspektyw podejmuje coraz więcej nastolatków. - Wielu z nich pracuje w przemyśle usługowym np. w restauracjach. Słyszymy także o sytuacjach, kiedy młodsze dzieci są wynajmowane przez rodziców do pracy w fabrykach albo do żebrania - mówi Fu. W chińskim społeczeństwie ta sprawa wywołuje duże emocje. - Praca dzieci to wciąż poważny problem - podkreśla działaczka. W jej opinii społeczne przyzwolenie na pracę dzieci, które występuje w mniej rozwiniętych częściach kraju, wywodzi się z powszechnego przekonania, że dzieci powinny wspierać rodziców. Fu uważa także, że problem pracy dzieci bezpośrednio powiązany jest z ubóstwem rodzin, z których pochodzą. W 2008 roku w Chinach ujawniono jeden z największych w ostatnich latach skandali dotyczących pracy dzieci. Tysiące niepełnoletnich sprzedawanych było przez rodziny do pracy w fabrykach na południu Chin.