Wprowadzona przez chiński rząd polityka "jednego dziecka" nie sprawdziła się. Dekady prawnego ograniczania rodzin do posiadania jednego dziecka spowodowały, że Chińczycy - najliczniejsza populacja na globie - zaczęli się szybko starzeć. To przełożyło się na osłabienie sił produkcyjnych i spowolnienie wzrostu gospodarczego kraju. Zniesienie zasady "jednego dziecko" i zezwolenie na posiadania drugiego zostało wprowadzone w październiku tego roku. Oznacza to że około 90 milionów Chinek będzie mogło "legalnie" powiększyć rodzinę. Jednocześnie eksperci zaznaczają, że zmiana prawa niekoniecznie wywoła baby-boom. Wielu rodzin nie stać bowiem na kolejne dziecko. W 2014 roku w Chinach przyszło na świat 17 milionów dzieci. Przedstawiciele rządu w Pekinie twierdzą, że w ciągu najbliższych pięciu lat ta liczba wzrośnie o około 3 miliony każdego roku. W dłuższym czasie przyrost naturalny ma być zbawienny dla chińskiej gospodarki. Szacuje się, że wprowadzona pod koniec lat 70. zeszłego stulecia polityka "jednego dziecka" zapobiegła narodzinom około 400 milionów dzieci. Rodzinom, za posiadanie kolejnego dziecka, groziły wysokie kary, a kobietom nawet przymusowe aborcje.