Liczba ofiar może jeszcze wzrosnąć. W chwili wybuchu pod ziemią znajdowało się bowiem 93 górników i tylko 14 z nich udało się wydostać na powierzchnię. Poszukiwania pozostałych 44 nadal trwają. Do wypadku doszło około godz. 1 w nocy z poniedziałku na wtorek w kopalni w mieście Pingdingshan w prowincji Henan. Jak podała agencja Xinhua powołując się na chińskie władze, kopalnia ta niedawno przeszła gruntowną modernizację i nie otrzymała jeszcze zezwolenia na wznowienie działalności. Chińskie kopalnie uważane są za najniebezpieczniejsze na świecie - każdego dnia wskutek podtopień, tąpnięć i eksplozji ginie w nich średnio 13 górników.