Do podpalenia doszło w godzinach wieczornego szczytu komunikacyjnego. Sprawcą był "niezadowolony z życia" mieszkaniec miasta - poinformowała miejscowa telewizja.W pożarze, który wybuchł w poniedziałek na fermie drobiu w prowincji Cilin (Jilin) w północno-wschodnich Chinach, zginęło 120 osób.