Sytuacja, o której mowa, rozegrała się 10 czerwca w Tangshan, około 145 km na wschód od Pekinu. Przy stoliku siedziały trzy kobiety. Nagle do jednej z nich podszedł mężczyzna, kładąc jej rękę na plecach. Nie jest jasne, co mówił mężczyzna z nagrania, jednak z kontekstu można się domyślić, że usiłował zaczepić kobietę. Ta jednak nie była zainteresowana i nie życzyła sobie, by dotykał jej obcy mężczyzna. Kiedy jednak kobieta powiedziała "nie", mężczyzna wpadł w furię. Początkowo napastnik uderzył kobietę i rzucił ją na podłogę. Gdy z pomocą ruszyły jej koleżanki, sytuacja jeszcze bardziej się zaogniła. Do restauracji wpadła nagle grupa znajomych atakującego i w lokalu doszło do bijatyki. Na nagraniu widać, że jedna z kobiet została wyciągnięta z restauracji za włosy. Grupa atakujących biła ją, używając do tego butelek, czy krzeseł. Ofiara była również kopana po głowie. Zakrwawiona kobieta leżała przed restauracją, a tam znęcał się nad nią tłum. Pobicie kobiet Chinach. 28 osób stanie przed sądem Brutalny atak wywołał falę komentarzy na temat traktowania kobiet w Chinach. W poniedziałek śledczy z prowincji Hebei ogłosili, że przeciwko podejrzanym - łącznie 28 osobom - zostanie wszczęte postępowanie sądowe - podał "The Guardian". Wśród nich jest siedmiu bezpośrednio zaangażowanych w napaść. Jak podkreślono, uzyskano "wiarygodne i wystarczające" dowody. W oświadczeniu udostępnionym na portalu społecznościowym Weibo nie podano jednak konkretnego zarzutu karnego. Według państwowego nadawcy China Central Television policja ustaliła, że główny podejrzany przyznał, że "postąpił lekkomyślnie". Napastnicy byli podejrzani o przynależność do gangu, a lokalne media poinformowały w czerwcu, że reakcja mundurowych była powolna, co wzbudziło obawy, że w grę wchodzi korupcja. W międzyczasie lokalne władze w Hebei poinformowały, że sprawdzają 15 urzędników pod zarzutem korupcji. W czerwcu również pięciu funkcjonariuszy było obserwowanych w związku z atakiem na kobiety. Wśród nich znalazł się szef lokalnej policji. Jego zastępca został usunięty ze stanowiska. Rozpoczęto także walkę z przestępczością zorganizowaną.