Wypadek miał miejsce w środę w kopalni węgla kamiennego w mieście Machang. W chwili wypadku pod ziemią znajdowało się 50 górników. Na powierzchnię zdołało wydostać się 38 górników. Policja wszczęła śledztwo w sprawie zalania, którego szczegółów nie ujawniono. Wiadomo jedynie, że kierownictwo kopalni próbowało uciec, lecz zostało zatrzymane. W ubiegłym roku w Chinach, według oficjalnych danych, w kopalniach zginęło 2631 osób. Niezależne organizacje oceniają, że prawdziwy bilans ofiar jest jeszcze tragiczniejszy. Tamtejsze kopalnie należą do najniebezpieczniejszych na świecie.