Chodzi o Google, z której co dziennie korzysta 150 mln osób na całym świecie. Władze w Pekinie utrzymują rygorystyczną kontrolę Internetu, blokując dostęp do wielu zagranicznych stron informacyjnych, a także zmuszczając administratorów chińskich stron do usuwania kontrowersyjnych materiałów. Jednak zdaniem obserwatorów, po raz pierwszy posunęły się aż tak daleko, by zablokować dostęp do internetowego systemu wyszukiwania.