Reklama

Chińskie bombowce w pobliżu Tajwanu

Chińskie myśliwce i bombowce ponownie uczestniczyły w manewrach wokół Tajwanu - poinformowała chińska armia. Przeciwko ćwiczeniom protestują tajwańskie władze, jednak z perspektywy Pekinu wyspa stanowi część terytorium Chińskiej Republiki Ludowej.

Częstsze niż dotychczas manewry wojskowe chińskiej armii w pobliżu Tajwanu to odpowiedź ChRL na złe relacje Pekinu i Tajpej od czasu objęcia urzędu prezydenta Tajwanu przez Tsai Ing Wen. To polityk wywodząca się z proniepodległościowego obozu, opowiadająca się przeciwko szybkiemu zbliżeniu kontynentalnych Chin i Tajwanu.

Za prezydentury jej poprzednika Ma Ying-Jeou po obydwu stronach Cieśniny Tajwańskiej doszło do bezprecedensowego ocieplenia relacji. Chińska armia poinformowała o kolejnych manewrach wojskowych z udziałem myśliwców i bombowców, które przeprowadzono m.in. w Cieśninie Bashi oddzielającej Tajwan od Filipin.

Reklama

Wcześniej do Cieśniny Tajwańskiej wpływał też chiński lotniskowiec, co prowadziło do poderwania do lotów zwiadowczych tajwańskich myśliwców. Chiny sprzeciwiają się też dozbrajaniu wyspy przez Amerykanów.

Informacyjna Agencja Radiowa

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy