Chińskie władze nie mówiły głośno o tym, że przy okazji startu Yang Liweia rakieta wyniosła w przestrzeń kosmiczną satelitę szpiegowskiego, którego umieszczono na orbicie krótko po rozpoczęciu misji. Dodatkowo moduł pasażerski miał na zewnątrz zamontowaną kamerę czułą na promieniowanie podczerwone o rozdzielczości pozwalającej na rozróżnienie na powierzchni ziemi szczegółów o rozmiarach półtora metra. Zdaniem gazety, informacje te dowodzą, że Chiny nie tracą czasu i szybko będą się starały budować swe militarne zdolności w kosmosie. Jak się podejrzewa ich najważniejszym celem będzie nie tylko zdobywanie informacji. Są podstawy, aby przypuszczać, że Pekin chce budować systemy kosmicznego uzbrojenia, które mogłyby np. zablokować satelitarne możliwości szpiegowskie i telekomunikacyjne Stanów Zjednoczonych w razie konfliktu wokół Tajwanu.