Incydent na Morzu Południowochińskim. Chińczycy mieli przepędzić amerykański okręt
Chińskie wojsko poinformowało o "odstraszeniu" amerykańskiego niszczyciela USS Higgins, który w środę przepłynął w pobliżu spornej ławicy Scarborough. "USA poważnie naruszyły suwerenność i bezpieczeństwo Chin oraz podważyły pokój i stabilność na Morzu Południowochińskim" - oświadczono. Amerykanie utrzymują, że działali w zgodzie z prawem międzynarodowym.

W skrócie
- Chińskie wojsko obserwowało i odstraszyło amerykański niszczyciel USS Higgins przepływający w pobliżu spornej ławicy Scarborough.
- Chiny oskarżyły USA o naruszenie suwerenności i destabilizację regionu, podczas gdy Stany Zjednoczone twierdzą, że działały zgodnie z prawem międzynarodowym.
- Roszczenia terytorialne Chin na Morzu Południowochińskim są kwestionowane przez sąsiednie państwa oraz USA, a ławica Scarborough pozostaje źródłem napięć.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Jak podaje Reuters, pierwsza od co najmniej sześciu lat operacja wojskowa USA na wodach przy mieliźnie miała miejsce dzień po tym, jak Filipiny oskarżyły chińskie okręty wojenne o wykonywanie "niebezpiecznych manewrów i bezprawną ingerencję" podczas misji zaopatrzeniowej wokół atolu.
13 sierpnia Chińczycy przekazali natomiast, że USS Higgins wpłynął na wody w spornym terenie "bez zgody" rządu w Pekinie.
"Działanie USA poważnie naruszyło suwerenność i bezpieczeństwo Chin oraz podważyło pokój i stabilność na Morzu Południowochińskim" - stwierdzono.
Morze Południowochińskie. Spięcie na linii Chiny-USA w pobliżu ławicy Scarborough
Chińczycy zapewniają, że swoją wysoką gotowość utrzymują przez cały czas, ale zdaje się, że groźby ze strony Pekinu nie robią wrażenia na Amerykanach.
Siódma Flota Marynarki Wojennej USA oświadczyła, że okręt Higgins "dochował praw i wolności żeglugowych" w pobliżu ławicy Scarborough, postępując "zgodnie z prawem międzynarodowym".
"Stany Zjednoczone bronią swojego prawa do latania, żeglowania i operowania wszędzie tam, gdzie pozwala na to prawo międzynarodowe, tak jak zrobił to USS Higgins. Nie odstraszy nas nic, co powiedzą Chiny" - zaznaczono w oświadczeniu przesłanym agencji Reutera.
Spór o ławicę Scarborough. Pekin wysuwa swoje roszczenia
Chiny roszczą sobie prawo do niemalże całego Morza Południowochińskiego, mimo iż o swoje wpływy walczą także Brunei, Indonezja, Malezja, Filipiny, Tajwan i Wietnam. Regularne operacje w tym regionie prowadzą także USA, powołujące się na "wolność żeglugi" i kwestionujące wszelkie nałożone przez inne kraje, w tym właśnie Chiny, ograniczenia.
Ławica Scarborough jest głównym źródłem napięć na Morzu Południowochińskim oraz kanałem dla handlu morskiego o wartości ponad trzech bilionów dolarów amerykańskich rocznie.
W tym tygodniu działania Chin na mieliźnie doprowadziły do kolizji dwóch jednostek - chińskiej i filipińskiej - o czym poinformowała Manila. Chińska straż przybrzeżna przekazała później, że podjęła "niezbędne środki" w celu wydalenia filipińskich statków z wód.
W 2016 roku Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy orzekł, że roszczenia Pekinu, opierając się na historycznych mapach, nie są uzasadnione. Chiny nie uznają jednak tej decyzji.













