Manuel Contreras zmarł w wieku 86 lat w Szpitalu Wojskowym, gdzie przebywał od ponad tygodnia z powodu złego stanu zdrowia. Były szef DINA cierpiał na raka odbytnicy, cukrzycę, zakrzepicę i nadciśnienie. Od kilku dni przyjmował już tylko morfinę. Mimo późnej pory pod szpitalem zebrała się pokaźna grupa Chilijczyków, niosąc transparenty z napisem "nie zapomnimy", odnoszące się do zbrodni popełnionych w czasach reżimu. Inni udali się na Plaza Italia, jeden z głównych placów w centrum Santiago, gdzie w 2006 roku hucznie świętowano śmierć samego Augusto Pinocheta. Za rządów wojskowej junty w Chile (1973-90) zginęło lub zaginęło bez wieści ok. 3 tys. przeciwników politycznych, a tysiące zostały poddane torturom. Sądy wydały na niego 59 wyroków za pogwałcenie praw człowieka. Manuel Contreras nigdy jednak nie przyznał się do winy, zaprzeczając jakiemukolwiek udziałowi w zbrodniach reżimu.