"W sobotę otrzymaliśmy skargę obywatelską dotyczącą zapadliska w pobliżu kopalni Alcaparros. Jesteśmy zmartwieni, ponieważ od zawsze jako społeczność obawialiśmy się otoczenia złóż górniczych i prac podziemnych" - powiedział burmistrz Cristóbal Zúñiga, cytowany przez portal CNN Brasil. Dziura w ziemi ma średnicę około 25 metrów. Media informują jednak, że zapadlisko cały czas się powiększa. Według lokalnych władz żaden z mieszkańców nie ucierpiał. "Prosimy o wyjaśnienie przyczyny tego zdarzenia. Musimy wiedzieć, czy dziura ma związek z pracą górników, czy powód jest zupełnie inny" - mówił Zúñiga Lokalne władze wszczęły specjalny protokół bezpieczeństwa. Kopalnia Alcaparros została wyłączona z użytku. Zamknięto również wszystkie drogi dojazdowe. Na miejscu pracują przedstawiciele Narodowej Służby Geologii i Górnictwa Chile.