Od 150 do 200 Polaków przybyło do Park Ridge na północnych przedmieściach Chicago, gdzie Hillary Clinton prowadziła zbiórkę pieniędzy na kampanię wyborczą. Uczestnicy protestu mieli ze sobą biało-czerwone flagi, zdjęcia prezydenta Andrzeja Dudy oraz transparenty z hasłami: "Polska to suwerenny i demokratyczny kraj", "Szanujcie nas, uszanujemy Was", "Ręce precz od Polskiej demokracji". Uczestnicy protestu wyrażali poparcie dla rządu Prawa i Sprawiedliwości. Organizatorem manifestacji było chicagowskie Koło Solidarności. Protest Polonii ma związek z wypowiedzią Billa Clintona, który na wiecu w New Jersey powiedział, że Polska i Węgry odchodzą od demokracji i wybierają przywództwo na wzór Putina. Przeciwko słowom byłego prezydenta USA zaprotestował Kongres Polonii Amerykańskiej, uznając wypowiedź Clintona za obraźliwą.