Początkowo sprawa nabrała międzynarodowego rozgłosu. Senakiewiczowi zarzucano próbę przygotowania zamachu z użyciem materiałów wybuchowych podczas szczytu NATO na którym obecny był m.in. prezydent Barack Obama i prezydent Bronisław Komorowski. Szczegóły ataku miały zostać ukryte w książce, znajdowała się ona w mieszkaniu w Chicago w którym Polak ostatnio mieszkał. Nasz rodak nie przyznaje się do winy. Jego adwokat Melinda Power cytowana przez media podkreśla, że cała sprawa ma charakter `'niemądrego przechwalania się młodego pijanego mężczyzny''. Ponoć Senakiewicz ma problem z nadużywaniem alkoholu, wcześniej karany był za drobne przestępstwa. Prokuratura zarzuca mu sympatyzowanie z jednym z ugrupowań anarchistycznych i stwarzanie zagrożenia chwaleniem się posiadaniem materiałów wybuchowych i planach wysadzenia jednego z drogowych wiaduktów. Jak dotąd policja nie znalazła obciążających dowodów. Jan Pachlowski /Chicago