Kardynał Ersilio Tonini w imieniu Watykanu oświadczył dyplomatycznie, że nie widzi w tej wyrażonej w oficjalnym piśmie do Stolicy Apostolskiej prośbie niczego bulwersującego. Jednak wiadomo, że w Kościele katolickim zdania na ten temat są podzielone i wielu nie kryje oburzenia z powodu listu. Stolica Apostolska nie zamierza jednak w najbliższym czasie przychylać się do prośby duchownych z najważniejszej sunnickiej uczelni. Z dokumentu - jak twierdzą osoby, które czytały pismo - przebija chęć zrównania stosunków muzułmańsko-katolickich z tymi, które łączą teraz katolików i Żydów. W 1998 roku papież przeprosił Żydów za udział katolików w Shoah. Słowo przepraszam chcieliby więc usłyszeć także muzułmanie. Zwłaszcza teraz, gdy potrzebna jest im sympatia świata. I choć niektórzy watykaniści podkreślają, że taki gest zrobiłby dużo dobrego, to wszyscy są zgodni, że w najbliższym czasie nie jest on brany pod uwagę.