Chavez odniósł się w ten sposób do przejęcia przez amerykański rząd 60 proc. udziałów w koncernie motoryzacyjnym General Motors, który w poniedziałek złożył wniosek o ochronę przed wierzycielami na czas restrukturyzacji. - Obama właśnie znacjonalizował ni mniej, ni więcej, tylko General Motors. Towarzysz Obama! Fidelu, musimy być ostrożni, bo skończymy na prawo od niego - ironizował wenezuelski przywódca. Chavez, który dąży do zbudowania w Wenezueli socjalizmu XXI- wieku, znacjonalizował w dużej mierze te sektory gospodarki, które uznał za strategiczne, m.in. naftowy, hutniczy, cementowy i telekomunikacyjny.