Wywołał go protest pracowników lotniska, zatrudnionych w Alitalii. Biorą w nim udział między innymi bagażowi. Dziesiątki pracowników opuściło terminale i udało się w pochodzie pod siedzibę dyrekcji linii. Odwołano między innymi loty Alitalii do Frankfurtu nad Menem, Paryża, Pragi, Tunisu. Media informują o rosnącej irytacji pasażerów, którzy w ostatniej chwili dowiedzieli się o odwołaniu ich lotów. Na lotnisku dochodzi do spontanicznych protestów podróżnych. Kolejna akcja pracowników lotniska to rezultat sporów, towarzyszących przejęciu linii Alitalia przez grupę włoskich inwestorów. Oburzenie tym, co dzieje się na Fiumicino, wyraził Urząd Lotnictwa Cywilnego, który zauważył, że doszło do tego w gorącym okresie nasilenia ruchu przed Bożym Narodzeniem. Urząd ostrzegł, że odwołane mogą zostać także następne połączenia.