Trzyletnie śledztwo pod kryptonimem Hannibal pozwoliło ujawnić powiązania handlarzy i przemytników z dwoma kolumbijskimi kartelami narkotykowymi i kalabryjską mafią, która kontroluje znaczną część obrotów kokainą w Europie. Członkowie gangu mieli nawet magazyn w Ghanie, który sfinansowano, jak się okazało, z funduszy Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO). Furtian z klasztoru organizował rzekome pielgrzymki z Ameryki Południowej do Włoch, których uczestnicy ukrywali narkotyki w książeczkach do nabożeństwa i bagażu podręcznym. Zakonnice nie wiedziały o trwającym pod ich dachem procederze.