W porównaniu z marcem poparcie dla PO wzrosło o 5 pkt proc., a dla PiS - spadło o 1 pkt proc. Poparcie dla SLD zmniejszyło się o 1 pkt proc. Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego zyskała 2 pkt proc.W kwietniowym badaniu 5 proc. progu wyborczego nie przekroczyły: PSL (4 proc, spadek o 2 pkt proc.), Polska Razem Jarosława Gowina (4 proc. poparcia, bez zmian), Europa Plus Twój Ruch (2 proc., spadek o 1 pkt proc.) oraz Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry (1 proc., spadek o 1 pkt proc.). Nie było wskazań na Ruch Narodowy lub inne komitety wyborcze. 27 proc. badanych - o 3 pkt. proc. więcej niż w ubiegłym miesiącu - odpowiedziało: trudno powiedzieć. CBOS podkreśla, że w kwietniu większość komitetów była zarejestrowana, co jednak nie oznacza, że były one znane wyborcom. Marne zainteresowanie wyborami do PE Deklarowana frekwencja - według CBOS - w kwietniu wyniosłaby 37 proc. (o 1 pkt proc. mniej niż w ubiegłym miesiącu). 27 proc. badanych wahało się (mniej o 5 pkt proc.). 36 proc. badanych zadeklarowało, że nie weźmie udziału w wyborach do PE (wzrost o 7 pkt proc.). - Najwyraźniej kampania wyborcza zraża niektórych potencjalnych wyborców - ocenia CBOS. Jak wskazują autorzy sondażu, wybory do PE nie cieszą się jak dotąd dużym zainteresowaniem Polaków. 33 proc. badanych w kwietniu deklaruje takie zainteresowanie - to o 2 pkt proc. więcej niż w marcu; 66 proc. - że się nimi nie interesuje (spadek o 2 pkt proc.) Nie było odpowiedzi "trudno powiedzieć". Według CBOS, zainteresowanie wyborami do PE jest tym większe im wyższe jest wykształcenie ankietowanych. Prawie połowa badanych z wykształceniem wyższym (47 proc.) deklaruje, że interesuje się wyborami, podobną deklarację składa 27 proc. badanych z wykształceniem podstawowym. Jak wskazują twórcy sondażu, wybory są bardziej interesujące dla wyborców o sprecyzowanych poglądach politycznych - przede wszystkim prawicowych (48 proc. badanych), lewicowych (39 proc.) i centrowych (32 proc.) Wyborami do PE interesuje się też 15 proc. osób, które nie potrafią określić swoich poglądów politycznych. W kwietniu - według badania - 51 proc. Polaków deklarowała, że nie interesują ich kandydaci startujący w ich okręgu wyborczym, 37 proc. twierdziło, że nie zna jeszcze ich nazwisk. 7 proc. badanych deklaruje, że zna kilku kandydatów; 5 proc. - że jednego. Na kogo będziemy głosować? Spośród badanych, którzy zadeklarowali udział w wyborach, 51 proc. mówi, że jeszcze nie zna ani jednego nazwiska kandydata, 28 proc. twierdzi, że nie zna nazwisk kandydatów i w ogóle tym nie interesuje. 21 proc. badanych twierdzi, że wie, kto jest "jedynką" w ich okręgu wyborczym lub zna więcej nazwisk kandydatów. Wśród zwolenników poszczególnych komitetów wyborczych największą znajomość kandydatów deklarowali zwolennicy PSL (35 proc.) i Polski Razem Jarosława Gowina (34 proc.) Znajomość kandydatów deklaruje też 28 proc. wyborców koalicji SLD-UP, 25 proc. - PiS i 23 proc. zwolenników PO. Najmniej o kandydatach popieranego przez siebie komitetu wiedzą wyborcy Nowej Prawicy - 8 proc. Spośród tych, którzy deklarują, że będą głosować, 52 proc. zapowiada, że będzie się kierować osobowością kandydata, 42 proc. - rekomendacją władz partyjnych, 6 proc. odpowiada, że trudno powiedzieć. Według CBOS najbardziej zdeterminowani co do głosowania są respondenci identyfikujący się z prawicą (54 proc.), a także z lewicą (43 proc.). Zamiar głosowania deklaruje 35 proc. osób popierający partie centrowe. Spośród tych, którzy nie potrafią określić swoich preferencji, zamierza głosować 17 proc. badanych. Polacy zwolennikami UE CBOS przypomniało też w kontekście wyborów do PE wyniki badań dotyczące stosunku Polaków do Unii Europejskiej. Wynika z nich, że w kwietniu jako zwolennicy deklarowało się 86 proc. ankietowanych (spadek o 3 pkt proc. w porównaniu z badaniami z marca), jako przeciwnicy - 9 proc. (o 2 pkt proc. więcej), a niezdecydowani - 4 proc. (bez mian). CBOS przeprowadził sondaż metodą wywiadów bezpośrednich (face-to-face) wspomaganych komputerowo (CAPI) w dniach 3-9 kwietnia 2014 roku na liczącej 1028 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.