Jak poinformował Cameron, przez najbliższe trzy miesiące pozostanie na stanowisku, aby ustabilizować sytuację w kraju, jednak w związku ze zmianami, jakich oczekują Brytyjczycy, kraj powinien być zarządzany przez nowego przywódcę. "Nie sądzę, by było właściwe, abym był kapitanem, który pokieruje naszym krajem do następnego punktu docelowego" - powiedział Cameron dziennikarzom przed swoją siedzibą na Downing Street w Londynie. Dodał, że negocjacje w sprawie Brexitu powinny się rozpocząć pod rządami nowego premiera.