Zapowiedział też, że brytyjskie służby wywiadowcze będą współpracować z francuskimi. "Północne Mali znalazło się pod kontrolą bardzo niebezpiecznego islamskiego reżimu sprzymierzonego z Al-Kaidą, który zagraża południu kraju. Dlatego powinniśmy poprzeć działania francuskie" - oświadczył brytyjski premier. Dwa brytyjskie samoloty transportowe C17 wyleciały w nocy z niedzieli na poniedziałek z bazy Brize Norton w Oxfordshire do bazy Evreux w Normandii, gdzie zabrały na pokład francuskie transportery opancerzone i inny sprzęt. Odlot jednej z maszyn do Bamako opóźnił się wskutek awarii technicznej - poinformowała BBC. "Potrząsanie gniazdem szerszeni" Omówieniu sytuacji w Mali poświęcone będzie wtorkowe posiedzenie brytyjskiej Rady Bezpieczeństwa. Z inicjatywy Paryża zbierze się Rada Bezpieczeństwa ONZ. Cameron wypowie się na temat interwencji w Mali w Izbie Gmin. Niektórzy posłowie sądzą, że rząd powinien był uprzedzić parlament o swoich planach, zanim obiecał pomoc Francuzom. Z kolei laburzystowski poseł Paul Flynn uważa, że interwencja jest błędem. Porównał ją do potrząśnięcia gniazdem szerszeni i wyraził obawy, że islamiści mogą podjąć działania odwetowe. "Te wojskowe interwencje zawsze zaczynają się po cichu, ale po pewnym czasie, gdy sytuacja nie rozwija się tak, jak zaplanowano, jesteśmy wciągani w kolejną kosztowną wojnę, której końca nie widać" - cytuje Flynna "Daily Mail". Bezzałogowe samoloty USA w Mali? Według portalu Politics Francja zwróciła się do USA o wysłanie do Mali bezzałogowych samolotów. Francuską interwencję w Mali z zadowoleniem powitało NATO. Jednocześnie rzeczniczka Sojuszu Oana Lungescu poinformowała, że NATO nie otrzymało od Francji prośby o pomoc w tej operacji. Także Unia Europejska nie zamierza powierzać żadnej roli bojowej swej zbliżającej się misji szkoleniowej w Mali. Poinformował o tym w poniedziałek rzecznik UE ds. polityki zagranicznej Michael Mann. Oczekuje się, że misja UE, w ramach której szkolona ma być armia Mali, rozpocznie się pod koniec lutego lub na początku marca. Islamscy radykałowie okupują północ Mali od kwietnia 2012 roku. Według ekspertów ds. bezpieczeństwa chcą na tym obszarze utworzyć własne państwo i przekształcić je w ośrodek ekstremizmu zagrażający sąsiednim krajom.