Coulson miał wtedy niezgodnie z prawdą oświadczyć, iż nic nie wiedział na temat hakerskiego podsłuchiwania telefonów przez reporterów bulwarowego tygodnika "News of The World", gdzie był redaktorem naczelnym. W czasie, gdy składał te zeznania, pracował dla Camerona. Coulson zrezygnował z kierowania należącym do prasowego magnata Ruperta Murdocha "News of the World" w 2007 roku, gdy reporter tygodnika oraz prywatny detektyw zostali skazani na kary kilkumiesięcznego pozbawienia wolności za penetrowanie skrzynek poczty głosowej członków rodziny królewskiej. Coulson zaprzeczył, by wiedział o tych praktykach, ale uznał, że ponosi odpowiedzialność za przestępstwo. W kilka miesięcy później zaczął pracować dla przywódcy opozycyjnej wówczas Partii Konserwatywnej Davida Camerona, co kontynuował po objęciu przez niego funkcji premiera. Z rządowej posady zrezygnował w styczniu 2011 roku, gdy śledztwo w sprawie podsłuchów zostało wznowione. Prowadzony w 2010 roku przed szkockim sądem proces, w którym Coulson występował jako świadek, został wszczęty w następstwie pozwu szkockiego socjalistycznego polityka Tommy'ego Sheridana, oskarżonego przez "News of the World" o odwiedzanie domu schadzek.