Jak informuje na swoich stronach internetowych TVN24, nNa czele międzynarodowej grupy najemników podejrzewanej o przemycanie narkotyków do i z Tajlandii stał Joseph Hunter, pseudonim "Rambo". Przez 20 lat swojej służby szkolił przyszłych snajperów. Po zakończeniu wojskowej kariery - werbował ich. Na przemycie narkotyków jednak nie poprzestał. Zdaniem prokuratora federalnego jego grupa ma na swoim koncie również wiele morderstw na zlecenie. W wyniku operacji amerykańskich służb antynarkotykowych (DEA) zatrzymano pięciu członków gangu. Sam Joseph Hunter wpadł w Liberii. Dwóch jego najemników - w Tajlandii. Kolejnych dwóch - w Estonii. Jednym z aresztowanych w Tallinie okazał się Polak - Sławomir S., pseudonim Gerald, były funkcjonariusz Biura Operacji Antyterrorystycznych (BOA) Komendy Głównej Policji. - Był zwykłym, przeciętnym funkcjonariuszem. Niczym się nie wyróżniającym - powiedział w TVN24 Marek Przewoźnik, były szef szkolenia w BOA KGP. Trzech członków gangu jest już w Stanach Zjednoczonych. Usłyszeli po pięć zarzutów, w tym przygotowywania zabójstwa agenta rządowego. Sławomir S. na razie podejrzewany jest o pomoc przy przemycie i dystrybucji kokainy. Razem z Niemcem, Michael Filterem, czekają teraz na ekstradycję do Stanów Zjednoczonych