Barta, założyciel i faktyczny lider VV, twierdzi, że swym partyjnym kolegom przekazywał pieniądze w formie bezterminowych pożyczek. Tymczasem w sądzie dowiedziono, że kwoty, sięgające nawet kilkuset tysięcy koron (równowartość kilkudziesięciu tysięcy złotych), miały zagwarantować korzystne dla niego decyzje także w partyjnych strukturach regionalnych. Kopertę z 500 tys. koron (ponad 80 tys. zł) Barta proponował posłance Spraw Publicznych Kristinie Koczi, 170 tys. koron (blisko 29 tys. zł) wręczył posłowi VV Jaroslavowi Szkarce. Podczas gdy Koczi odmówiła i złożyła zawiadomienie o próbie popełnienia przestępstwa, Szkarka pieniądze przyjął i częściowo wykorzystał. Z tego właśnie powodu Szkarka zasiadł w piątek obok Barty na ławie oskarżonych. Sąd skazał go za oszustwo na trzy lata więzienia i zakazał wykonywania mandatu poselskiego przez 10 lat. Barta i Szkarka wciąż zasiadają w Izbie Poselskiej, niższej izbie czeskiego parlamentu. Nie przyznali się do winy Obaj oskarżeni nie przyznali się do winy. Barta podkreślał, że chodziło jedynie o pożyczki, a nie łapówki. Koczi i Szkarce zarzucał kłamstwo, próbę zdyskredytowania go, a także chęć dokonania wewnątrzpartyjnego puczu. 38-letni Vit Barta jest właścicielem prywatnej agencji ochrony ABL i głównym sponsorem partii Sprawy Publiczne. Kiedy w czerwcu 2010 roku VV jako najmniejsza partia weszła do centroprawicowej koalicji rządzącej, do różnych resortów trafiła część ludzi z jego firmy. Ministrem był do kwietnia 2011 roku, gdy wyszły na jaw próby korumpowania własnych posłów, a także materiały przedstawiające plany ABL dotyczące objęcia funkcji na najwyższych szczeblach władzy i kontroli nad zamówieniami publicznymi. Proces Barty w sądzie pierwszej instancji trwał osiem miesięcy. Sąd wydał warunkowe zawieszenie wykonania kary na 2,5 roku. Barta oświadczył w czwartek wieczorem, że w przypadku wyroku skazującego, odejdzie z wielkiej polityki. Ze względu na silne powiązania partii z biznesem i częściowe ujawnienie kulis niejasnego funkcjonowania VV, sprawa ministra Barty jest bardzo szczegółowo relacjonowana przez czeskie media. Politolodzy w Czechach twierdzą, że proces zadał kolejny cios tej partii, targanej przez wewnętrzne spory i cieszącej się dziś zaledwie dwuprocentowym poparciem. Vit Barta to od 1989 roku czwarty czeski minister, który zasiadł na ławie oskarżonych.