Prokurator Duszan Taborsky powiedział dziennikarzom, że razem z byłym ministrem oskarżono o korupcję szefa czeskiej firmy zbrojeniowej MPI Group Michala Smrza, który pośredniczył w aferze łapówkarskiej. Skandal ciągnie się od 2008 roku, kiedy ambasador USA w Pradze w latach 2003-2006 William Cabaniss oskarżył Bartaka o składanie korupcyjnych propozycji. Cabaniss, który po zakończeniu misji dyplomatycznej w Pradze został szefem rady nadzorczej czeskiego producenta ciężarówek Tatra, kontrolowanego przez amerykańską firmę Terex Corporation, zeznał, że do propozycji łapówkarskiej doszło w lutym 2008 roku, kiedy Bartak jako wiceszef resortu obrony złożył wizytę w Waszyngtonie w składzie czeskiej delegacji rządowej. Według Cabanissa Bartak zobowiązał się wówczas do rozwiązania problemów Tatry z kooperującą z nią firmą Praga; problemy te groziły zerwaniem kontraktu Tatry o wartości 150 mln USD na dostawę ciężarówek dla czeskiej armii. Cabaniss powiedział, że Bartak złożył tę propozycję w waszyngtońskim hotelu Centreville. Zarzuty Cabanissa potwierdził również Duncan Sellars, szef amerykańskiego przedstawicielstwa Tatry, który uczestniczył we wspomnianych "negocjacjach". Sellars powiedział czeskiej prasie, że Barta zażądał 5 milionów dolarów za "przetarcie drogi Tatrze". Dziennikarze śledczy ustalili, że pośrednikiem w transakcji miał być Michal Smrz, z którym łączyły Bartaka wieloletnie interesy. Pikanterii całej aferze dodawał fakt, że Bartak był później wiceministrem finansów odpowiedzialnym za walkę z korupcją. Afera wyszła na jaw dopiero wówczas, kiedy Cabaniss w 2008 roku opisał przebieg spotkania z Bartakiem na łamach dziennika "Mlada fronta Dnes". Śledztwo w tej sprawie polecił wszcząć w 2010 roku premier Petr Neczas. Bartak zaprzeczył oskarżeniom i zapowiedział podjęcie kroków prawnych wobec tych, którzy - jak oświadczył - "prowadzą przeciw niemu kampanię polityczną". Aby "nie szkodzić rządowi" wziął jednak bezpłatny urlop, a w 2011 roku zrezygnował z pełnionych funkcji. W ramach rządowego kontraktu producent ciężarówek Tatra dostarczył czeskiej armii 588 samochodów. Jeśli zarzuty korupcyjne się potwierdzą, Bartakowi i jego wspólnikowi grozić będzie od pięciu do 10 lat więzienia.