O sprawie informowaliśmy w Interii. Scholes była jedną z pierwszych w Manchesterze kobiet pracujących jako kierowca autobusu, ale po tym, jak w zeszłym roku firma Go North West wprowadziła nowy model autobusu, z inaczej umieszczonymi lusterkami, okazało się, że odchylając się do tyłu w celu spojrzenia w nie, jej wzrost nie wystarcza, by mogła jednocześnie dosięgnąć pedałów. Wielka Brytania. Kobieta zwolniona z powodu wzrostu - Kiedy zaczynałam tę pracę 34 lata temu, mogłam jeździć wszystkim w tej zajezdni. A odkąd zrobili tę zmianę, nie mogę prowadzić tego autobusu. Jeśli rower lub pieszy znajdowałby się blisko boku pojazdu, nie widzę tego, a to nie jest bezpieczne - mówiła Tracy Scholes.Firma Go North West początkowo zaproponowała 57-letniej Scholes przeniesienie na inną trasę i jeżdżenie autobusami, które mogłaby nadal prowadzić, ale w mniejszym wymiarze godzin i za mniejsze wynagrodzenie. Ponieważ Scholes, która jest wdową samotnie wychowującą trójkę dzieci, nie zgodziła się na redukcję pensji, rozwiązano z nią umowę. "Projekt lusterek w naszych autobusach został uzgodniony po konsultacjach z Unite jakiś czas temu. Wszyscy nasi pozostali kierowcy o podobnym wzroście do Tracey są w stanie bezpiecznie z nich korzystać. Zaangażowani, doświadczeni i pracowici kierowcy autobusów są trudni do znalezienia, więc nigdy nie działalibyśmy lekkomyślnie w takiej sytuacji. Przykro nam, że nie mieliśmy wyboru i musieliśmy zakończyć zatrudnienie tego kierowcy" - przekazała w komunikacie firma przewozowa. Wielka Brytania. Kobieta zwolniona przez wzrost. Wygrała apelację Kobieta złożyła odwołanie od decyzji, uzyskała wsparcie związków zawodowych, a petycję domagającą się przywrócenia jej do pracy podpisało ponad 25 tys. osób. W zeszłym tygodniu Scholes wygrała apelację, a firma Go North West zaoferowała przywrócenie jej do pracy od poniedziałku na dotychczasowych warunkach.