Buzek powiedział też, że w poniedziałek wieczorem spotkał się także z przedstawicielami rosyjskiego społeczeństwa obywatelskiego, w tym m.in. z legendarnym dysydentem Siergiejem Kowalowem, liderem stowarzyszenia Memoriał Olegiem Orłowem i przywódcą Ruchu na rzecz Praw Człowieka Lwem Ponomariowem. - Z reprezentantami organizacji pozarządowych (NGOs) rozmawialiśmy o sytuacji w Rosji. Szczególnie przez pryzmat swobód obywatelskich. Rozmawialiśmy też o obrońcach praw człowieka, którzy w Rosji nie są wystarczająco chronieni. To samo dotyczy prawników występujących w roli adwokatów i świadków zeznających w niektórych sprawach - oświadczył szef PE na konferencji prasowej, na której podsumował swoją dwudniową wizytę roboczą w Rosji. - Mieliśmy dużą liczbę brutalnych morderstw w Rosji. Uważamy, że jest to bardzo niebezpieczne z punktu widzenia swobód obywatelskich, praw człowieka i społeczeństwa obywatelskiego. Szczególnie ważne jest wyjaśnienie wszystkich takich przypadków - dodał. Buzek poinformował, że rozmawiał o tych problemach również z prezydentem Miedwiediewem, a także z szefami Dumy Państwowej i Rady Federacji - Borysem Gryzłowem i Siergiejem Mironowem. - Uzyskałem szerokie wyjaśnienia dotyczące stanowiska władz Rosji. Wymieniłem konkretne nazwiska - takie jak Anna Politkowska czy Michaił Chodorkowski. Sprawa tego ostatniego też nas bardzo niepokoi. Politkowska i Chodorkowski są tylko symbolami. Przykładów jest znacznie więcej. Wymieniłem nie tylko te dwa, ale co najmniej 7-8 nazwisk. Ważne jest, aby zmienić tę sytuację - oświadczył. - Wymieniłem też sytuację na Północnym Kaukazie. To także bardzo ważny problem z punktu widzenia swobód obywatelskich i praw człowieka - podkreślił Buzek i zauważył: "Jeśli chcemy mieć dobre stosunki dwustronne między UE i Rosją, to powinniśmy rozmawiać o wszystkich problemach, które nas niepokoją".