- Wycofanie się pana Mauro jest kolejnym dobrym omenem - mówił Sikorski. Minister przypomniał też, że Mauro jest życzliwy Polsce. - Był wielkim sympatykiem Solidarności, naszego papieża, tak że, gdyby nie był naszym rywalem, to w każdej innej konfiguracji bylibyśmy mu życzliwi - powiedział szef MSZ. Mauro ogłosił w niedzielę wieczorem, że wycofuje swą kandydaturę na stanowisko szefa PE. Jego rezygnacja oznacza, że Jerzy Buzek będzie jedynym kandydatem EPL. Źródła dyplomatyczne ujawniają, że w ramach rekompensaty dla delegacji włoskiej w EPL najprawdopodobniej Mauro Mauro ma przypaść stanowisko przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych PE. Mauro wyjaśniając przyczyny swojej rezygnacji, mówił, że czyni tak, by podczas głosowania 7 lipca uniknąć "niepotrzebnego i szkodliwego rozłamu". Z kolei szef chadeków Joseph Daul powiedział, że po przedyskutowaniu sprawy z premierem Włoch i szefem Ludu Wolności Silvio Berlusconim poprosił Mauro o wycofanie się. Przyjęcie jego prośby skomentował jako "gest jedności i spójności w EPL". We wtorek oficjalnie chadecy mają zatwierdzić kandydaturę Buzka, głosowanie nad wyborem szefa Parlamentu Europejskiego - 14 lipca.