Odwiedzając rannych żołnierzy USA w bazie sił lotniczych na Hawajach prezydent powiedział, że był podbudowany tym, co zobaczył w Iraku podczas swej niezapowiedzianej wizyty w zeszłym tygodniu. - Wciąż jest wiele do zrobienia, ale moja determinacja jest równie silna, jak dotąd - dodał. Te słowa, wypowiedziane na krótko przed ogłoszeniem ważnego raportu na temat Iraku, mogą sugerować, że prezydent nie opowie się za większymi zmianami w strategii USA w prowadzonej od ponad czterech lat i coraz trudniejszej kampanii. Na początku przyszłego tygodnia szef wojsk USA w Iraku gen. David H. Petraeus i ambasador w Bagdadzie Ryan C. Crocker przedstawią w Kongresie długo oczekiwany raport o sytuacji w Iraku. Zależą od niego dalsze decyzje prezydenta w sprawie wojny i postępowanie Kongresu.