Ponieważ 61-letni prezydent przejdzie zabieg w znieczuleniu ogólnym, przekaże na ten czas swą władzę wiceprezydentowi Dickowi Cheneyowi - zapowiedział w piątek rzecznik Białego Domu Tony Snow. podał, że zabieg stanowi kontynuację badań, jakie przeszedł w 2002 roku. Wtedy to nie wykryto u niego żadnych zmian, choć przed rozpoczęciem przez niego pierwszej kadencji prezydenckiej usunięto mu w trakcie podobnego zabiegu niewielkie polipy. Informując o zabiegu, jakiemu podda się prezydent, Reuter podkreśla, że jest on rutynowo stosowany w Stanach Zjednoczonych i przypomina, że rak jelita grubego i odbytu jest drugą po raku płuc przyczyną zgonów na nowotwory w USA i zarazem trzecim najczęściej spotykanym w USA rodzajem nowotworu złośliwego. Wg prognozy Amerykańskiego Stowarzyszenia Nowotworów Złośliwych cytowanej przez tę światową agencję, w tym roku rak jelita grubego i odbytu zostanie wykryty u 153 tys. 760 Amerykanów, a 52 tys. 180 Amerykanów umrze z powodu tej choroby. Kolonoskopia to badanie optyczne, które umożliwia wykrycie choroby w jej najwcześniejszym, najłatwiejszym do leczenia stadium. Dzięki tej metodzie można także zapobiegać rakowi końcowego odcinka przewodu pokarmowego, wykrywając i usuwając w jego trakcie stany przedrakowe w postaci polipów. "Wprawdzie w trakcie badań w 2002 roku (u prezydenta) nie wykryto polipów, to jednak ze względu na wiek i historię diagnostyczną można ocenić, że istnieją racjonalne przesłanki, by spodziewać się, iż tym razem polipy zostaną wykryte" - powiedział Snow. "Jeśli tak, zostaną one usunięte i zbadane mikroskopowo". Jak pisze Reuter, kolonoskopia jest zalecana wszystkim Amerykanom, którzy ukończyli 50. rok życia. Zabieg wymaga wcześniejszego całkowitego opróżnienia jelita grubego poprzez użycie silnych środków przeczyszczających lub lewatywy oraz ograniczenia się wyłącznie do czystych płynów w przeddzień jego przeprowadzenia.