Według sondażu, przeprowadzonego dobę po ostatniej debacie telewizyjnej z udziałem obu kandydatów, Bush zdobył 48 proc., a Kerry - 44 proc. Dobrą wiadomością dla Busha jest to, że poprawił swój wynik wśród niezdecydowanych, których według danych tego instytutu jest 6 proc. Obecnie 25 proc. z grupy niezdecydowanych jest zdania, że Bush zasługuje na reelekcję, gdy w poprzednim sondażu sądziło tak 18 proc. W sondażu, który będzie prowadzony niemal do samych wyborów (2 listopada) wzięło udział 1.220 potencjalnych wyborców, którzy po raz ostatni odpowiedzieli na pytania wczoraj. Margines błędu wynosi 2,9 proc.