Brytyjczyk przemieszczał się w takiej pozycji po ulicach Manhattanu przez 72 godziny. Oprócz maski prezydenta USA miał też przyczepioną kartkę z jasnym przesłaniem: "Kopnij mnie". - Chciałem dostarczyć mieszkańcom Ameryki i Nowego Jorku przeczyszczającego przeżycia poprzez możliwość kopnięcia George'a W. Busha. Wykorzystując do tego moje własne ciało dałem ludziom poczucie realności. Może to być dla nich wręcz terapeutyczne przeżycie - wrócą do domów i powiedzą sobie: hej, kopnąłem w d... prezydenta - mówi McGowan. Na pytanie jak sobie radził z obolałymi pośladkami odpowiedział: "Cała tajemnica tkwi w moim płaszczu i spodniach. Chciałem użyć poduszki, ale była za miękka, choć podczas testów ludziom się podobało" . McGowan po raz pierwszy "wystąpił" w USA. Chodź nie ma opracowanej trasy, ma nadzieję dotrzeć do samego centrum Manhattanu.