- Jeśli strony internetowe, które głoszą taką tezę, są jednymi z najbardziej klikalnych w sieci, to musi być w tym ziarenko prawdy - przyznała w wywiadzie telewizyjnym. O sprawie pisze włoski dziennik "Corriere della Sera". Oświadczenie pani minister padło nie tak dawno temu, bo w trakcie kampanii prezydenckiej we Francji. Podczas wywiadu udzielanego jednej ze stacji telewizyjnych dziennikarz zapytał Boutin: "Czy według pani Bush mógł być źródłem ataków terrorystycznych z 11 września?" Minister bez zastanowienia odparła: "Myślę, że to możliwe". Nie przedstawiła jednak żadnych dowodów. Swoją tezę uzasadniała: "Fakt, że strony internetowe, które podają takie informacje, są codziennie odwiedzane przez miliony użytkowników skłania mnie do wniosku, że osąd społeczeństwa musi opierać na ziarenku prawdy". Nagranie wywiadu można obejrzeć na stronie internetowej reopen911.info, która umieściła je jako swoją reklamę. Jest bowiem jedną z tych stron, o których wspomniała minister. Pojawienie się w sieci nagrania z pewnością wywoła niemałe zamieszanie w szeregach nowego rządu francuskiego. Christine Boutin startowała w kampanii prezydenckiej jako niezależna kandydatka. Zajęła 15 miejsce z 1.2 proc. głosów.