Władze szkolne oświadczyły, że nauczyciel Jay Bennish będzie nadal pracował w szkole, chociaż naruszył zasady nauczania, według których powinien przedstawiać na lekcjach racje obu stron w kwestiach politycznych. Bennish powiedział na lekcji, że Stany Zjednoczone "są prawdopodobnie najbardziej odwołującym się do przemocy krajem na Ziemi", i porównał ostatnie orędzie Busha o stanie państwa do przemówień Hitlera. Jego 20-minutowe wystąpienie nagrał po kryjomu jeden z uczniów, 16-letni Sean Allen, i przekazał nagranie rodzicom i dyrekcji szkoły. Ojciec chłopca udostępnił nagranie miejscowej konserwatywnej stacji radiowej, gdzie potępiono Bennisha. Szkoła wysłała go wtedy na płatny urlop "do czasu wyjaśnienia sprawy".