- Otrzymałam groźby, więc zamierzam zamieszkać w bazie wojskowej - przekazała, cytowana przez agencję AP. Burmistrz nie powiadomiła, od kogo pochodziły groźby. Według lokalnych mediów baza wojskowa znajduje się na południowych krańcach Tijuany, około 8 km od ratusza. Przeniesienie się do koszar ma nie wpłynąć na pracę Caballero. Walki karteli narkotykowych. Burmistrz Tijuany otrzymała groźby Decyzja została ogłoszona po tym, gdy w poniedziałek policja odnalazła siedem ciał w samochodzie. Agencja Reuters zwróciła również uwagę, że w ostatnim czasie doszło do skonfiskowania 1,7 tys. sztuk broni palnej i zatrzymania 56 osób wśród grup przestępczych. Jak podaje agencja AP, prezydent Meksyku Andrés Manuel López Obrador podczas konferencji prasowej przekazał, że groźby zostały wystosowane przez "zorganizowane grupy przestępcze", jest to termin wykorzystywany przez władze do określania karteli narkotykowych. Obrador zaznaczył, że podobne groźby otrzymał gubernator sąsiedniego stanu Kalifornii Dolnej Południowej. Odnosząc się do burmistrz Tijuany przyznał, że "jest chroniona od dwóch tygodni". - Osiągnęliśmy porozumienie, by pomóc ją chronić, nadal będziemy to robić - powiedział. Meksyk. Wzrost przestępczości zorganizowanej. Tijuana z największą liczną zabójstw Według agencji Reuters, Tijuana stała się obecnie jednym z najbardziej niebezpiecznych miejsc w Meksyku. Na miejscu trwają walki karteli o kontrolę szlaków handlowych narkotyków do USA. Jak podają lokalne media, w związku z wzrostem przestępczości zorganizowanej nasiliły się akty przemocy. W mieście Tijuana odnotowano największą liczbę zabójstw w całym państwie. Według policji, przez ostatni rok do maja zabito ponad 1800 osób.