Gdy centrolewicowy burmistrz Florencji Dario Nardella stał na środku placu Signoria (Piazza della Signoria), nagrywając swoje wystąpienie i prezentując piękno tego miejsca, naglę zauważył, że ktoś w pobliżu niszczy fasadę XIV-wiecznego Palazzo Vecchio, uważanego za symbol stolicy Toskanii. Włochy. Burmistrz obezwładnił aktywistę klimatycznego Nardella w mgnieniu oka pobiegł w stronę sprawców i obezwładnił jednego z nich. Niedługo potem przybyły służby porządkowe. Aresztowano dwie osoby: 32-latka i 23-latkę. Grozi im kara od pół roku do trzech lat więzienia. Oboje należą do organizacji Ostatnie Pokolenie. To grupa aktywistów została założona pod koniec 2021 r. Za cel stawia sobie powstrzymanie dalszych zmian klimatycznych. Aktywiści zasłynęli tworzeniem blokad na drogach, a także organizowali akcje wymierzone w muzea, lotniska czy stadiony. W październiku dwóch członków grupy rzuciło tłuczonymi ziemniakami w obraz Moneta w muzeum w Poczdamie niedaleko Berlina. Na jednym z nagrań, które trafiło do sieci, widać jak Nardella obezwładnia jedną z osób, rozpylających farbę na fasadzie zabytku. "Atak na sztukę" Gdy straż miejska zatrzymała sprawców, burmistrz przystąpił z innymi osobami do czyszczenia murów Palazzo Vecchio. Jak potem napisał na Twitterze, do zmycia farby zużyto w sumie pięć tysięcy litrów wody. "Atak na sztukę, kulturę i piękno, które są bezradne wobec przemocy i które rodzą się dla dobra ludzkości, nigdy nie może usprawiedliwić walki o sprawę, nawet najbardziej wspólną" - stwierdził burmistrz Dario Nardella. Dwoje aktywistów burmistrz nazwał "barbarzyńcami". "Nie w ten sposób należy wyrażać swoje poglądy" - oświadczył. Zarząd miasta w wydanym oświadczeniu podkreślił, że pomarańczowa farba, której użyto, jest bardzo niebezpieczna dla historycznych murów. Zwrócono uwagę, że ściany zabytku zbudowanego na początku XIV wieku są bardzo wrażliwe.