W 24 dzielnicach 54-tysięcznego Binalonan takie zakazy wprowadziły już przed kilku laty władze lokalne i jest on egzekwowany. Na plotkarzy nakładane są grzywny. Plotki, zakłócające spokój społeczny w Binalonan najczęściej dotyczą domniemanych długów, a także pozamałżeńskich romansów sąsiadów. Burmistrz chce, by od takich plotek wolne było całe miasto. "Chcemy przypomnieć ludziom, że powinni być dobrymi sąsiadami" - powiedziała w poniedziałek asystentka burmistrza Donabel Sabado. Za pierwsze plotkarskie przewinienie przewidziana jest grzywna w wysokości 200 peso (3,50 euro) i trzy godziny pracy społecznie użytecznej. Recydywistom grozi pięciokrotnie wyższa kara finansowa, ale - jak podkreślają władze miejskie - przypadków plotkarskiej recydywy dotychczas nie zanotowano.