O ustąpieniu rządzącego przez ostatnie 27 lat prezydenta Blaise'a Compaore poinformował przedstawiciel armii, podpułkownik Issaac Zida, na placu w stolicy kraju, Wagadugu. Dziesiątki tysięcy osób zebrało się tam z postulatem odejścia obecnego przywódcy. Równolegle komunikat w tej sprawie opublikowało państwowe radio Omega. Były już prezydent apeluje o przedterminowe wybory w ciągu 90 dni. Według świadków, Compaore został wywieziony do miasta Po, przy granicy z Ghaną.Wczoraj parlament Burkina Faso miał przedłużyć rządy obecnego prezydenta. Opracowane wcześniej zmiany w konstytucji przewidywały, że mógłby on rządzić jeszcze 5 lat, gdyby został ponownie wybrany w przyszłym roku. Po serii demonstracji i podpaleniu gmachu parlamentu przez protestujących głosowanie wycofano z porządku obrad. Prezydent odmawiał ustąpienia ze stanowiska i proponował kompromisowe rozwiązanie - pozostanie u władzy tylko do przyszłego roku. Unia Europejska wezwała do szerokiego porozumienia w Burkina Faso. "Wszelkie rozwiązania muszą być skutkiem szerokiego konsensusu i zgodne z konstytucją" - czytamy w komunikacie rzecznika unijnej dyplomacji.