Ustawa mówi o powołaniu fundacji "Pamięć, Odpowiedzialność, Przyszłość". Instytucja ta zajmie się wypłatami odszkodowań dla byłych robotników przymusowych i niewolniczych z okresu Trzeciej Rzeszy. Fundacja będzie dysponować pieniędzmi na wypłatę takich odszkodowań dla poszczególnych państw, w tym między innymi Polski. Droga legislacyjna ustawy jest już zakończona. W zeszłym tygodniu projekt przegłosował Bundestag - Niższa Izba niemieckiego Parlamentu. W poniedziałek dojdzie do spotkania wszystkich stron, które brały udział w negocjacjach w sprawie odszkodowań. Podpisane będzie również niemiecko-amerykańskie międzyrządowe porozumienie w sprawie wycofania z amerykańskich sądów pozwów o kolejne odszkodowania. Niemieckie firmy obawiają się, że w przyszłości narażone będą na roszczenia dotyczące dalszych wypłat. Z tego też powodu wiele firm zwleka z partycypowaniem w funduszu. Mimo, że ustawa jest już gotowa, w puli odszkodowawczej wciąż brakuje sporo pieniędzy. Kłopoty z zebraniem swojej części - pięciu miliardów - ma niemiecki przemysł, który na swoim koncie zgromadził dotąd niewiele ponad trzy miliardy. Posłuchaj relacji korespondenta RMF FM z Berlina, Tomasza Lejmana: