Według Dimitrowa, historyka, dyrektora Krajowego Muzeum Historycznego i ministra bez teki w centroprawicowym rządze Bojko Borysowa, wszyscy, którzy urodzili się w Carstwie Bułgarii przed 1944 r. powinni automatyczne otrzymać obywatelstwo bułgarskie. Dotyczy to ok. 1,6 mln osób. Jako przykład Dymitrow podał szybkie przywrócenie obywatelstwa byłemu carowi Symeonowi Sakskoburggotskiemu na początku lat 90. oraz otrzymanie obywatelstwa bułgarskiego przez byłego premiera Sergeja Staniszewa, który po matce-Rosjance był do połowy lat 90. obywatelem rosyjskim. Propozycja Dimitrowa, dotychczas nie komentowana przez innych przedstawicieli władz, może poważnie skomplikować stosunki Bułgarii z sąsiednimi krajami na Bałkanach. Zgodnie ze stanowiskiem ministra, który od lat neguje istnienie narodowości macedońskiej i broni stanowiska, że kraj ten jest wyłącznie prowincją bułgarską, obywatelstwo bułgarskie powinni otrzymać wszyscy Macedończycy, mieszkańcy północnej Grecji i Tracji Egejskiej, które były okupowane w latach 1941-1944 r. przez Bułgarię jako ówczesnego sojusznika hitlerowskich Niemiec. Decyzja objęłaby kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców zachodniej Serbii z regionu straconego przez Bułgarię po przegraniu I wojny światowej, kiedy również była niemieckim sojusznikiem. Ewgenia Manołowa