Bułgaria wzywa ambasadora z Rosji
W związku ze sprawą zamachu na Siergieja Skripala Bułgaria wezwała na konsultacje do kraju ambasadora w Moskwie Bojko Kocewa - poinformowały we wtorek służby prasowe rządu. Wcześniej władze Bułgarii zapowiedziały, że nie planują wydalenia rosyjskich dyplomatów w reakcji na atak w Salisbury.
Premier Bojko Borisow w rozmowie telefonicznej omówił z ambasadorem Kocewem sprawę ataku na Skripala - byłego rosyjskiego szpiega - a także reakcje na nią w Rosji, Unii Europejskiej i społeczności międzynarodowej. Premier polecił ambasadorowi, by przybył do Sofii na konsultacje - podano w komunikacie.
W ostatnich kilku dniach bułgarskie władze informowały, że nie zamierzają wydalać z kraju rosyjskich dyplomatów w reakcji na atak na Skripala. Stanowisko to potwierdziła we wtorek szefowa dyplomacji Ekaterina Zachariewa.
W ubiegłym tygodniu premier Borisow powiedział, że "skoro istnieje tylko wysoki stopień prawdopodobieństwa, a nie ma dowodów" na udział Rosji w zamachu na Skripala, bułgarskie władze nie będą rozważać wydalenia rosyjskich dyplomatów.
Ewgenia Manołowa
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.