Miejscowy samorząd zaaprobował w środę tę decyzję 39 głosami przy dwóch przeciw. Oba głosy przeciwne oddali przedstawiciele mniejszości romskiej. Zakaz dotyczy miasta i całego okręgu, obejmującego również górskie wioski zamieszkane przez Pomaków, jak nazywani są muzułmanie słowiańskiego pochodzenia, zmuszeni do zmiany wyznania w czasach niewoli tureckiej (XIV-XIX w.). W ich tradycji, jak i w ogóle w tradycji bułgarskich Turków wyznających islam, nie ma burek. Bułgarskie muzułmanki noszą kolorowe chusty. Pomacy żyją głównie w Rodopach w południowozachodniej Bułgarii. W latach 30. XX w. oraz w czasach komunistycznych, zwłaszcza w latach 1971-73 oraz w 1984 roku, władze usiłowały poddać Pomaków całkowitej bułgaryzacji. W burkach w ostatnich kilku latach chodzą Romki z Pazardżiku i okolic, gdzie według służb bezpieczeństwa dokonują się aktywne próby rozprzestrzenia radykalnego islamu. Najwięcej jest ich w romskiej dzielnicy Pazardżiku, skąd pochodzi m.in. główny oskarżony w toczącym się obecnie procesie o wsparcie logistyczne i uprawianie propagandy na rzecz organizacji dżihadystycznej Państwo Islamskie (IS). Przed sądem stanęło 14 osób - z jednym wyjątkiem Romowie. Głównym oskarżonym jest 40-letni Ahmed Musa Ahmed, samozwańczy imam dzielnicy romskiej w Pazardżiku, już dwukrotnie skazywany za szerzenie propagandy islamskiej. W ostatnich trzech latach, od kiedy zaczęły się procesy, w dniach, w których odbywają się rozprawy, przed budynkiem sądu w Pazardżiku zaczęli pojawiać się mężczyźni z charakterystycznymi dla radykałów islamskich brodami i nakryciami głowy oraz kobiety w burkach, demonstrujący poparcie dla oskarżonych. Właśnie ich dotyczy środowy zakaz. Na początku kwietnia za wprowadzeniem zakazu noszenia burek opowiedział się prokurator generalny Sotir Cacarow. "Uważam, że ograniczenie noszenia burek w szkołach i miejscach publicznych powinno istnieć, skoro taki zakaz obowiązuje w wielu unijnych państwach. O tym jednak trzeba dyskutować bardzo rozważnie" - oświadczył. Muzułmanie stanowią ok. 10-12 proc. mieszkańców blisko 7-milionowej Bułgarii. Z Sofii Ewgenia Manołowa