Wiele niedociągnięć przy budowie ogrodzenia wzdłuż 259-kilometrowej granicy z Turcją wykazują raporty przedstawione przez ministrów obrony i spraw wewnętrznych w poprzednim tymczasowym rządzie (styczeń - 4 maja br. - red.) Ogrodzenie budowane jest od trzech lat, wydano na nie już ponad 200 mln lewów (100 mln euro-red.), lecz wciąż nie jest całkowicie gotowe. Według danych resortu obrony do końca budowy pozostało jeszcze 70 km, a według MSW - 27. Jednocześnie z raportu ministerstwa obrony wynika, że ogrodzenie z drutu kolczastego powstało w niewłaściwy sposób i przechodzi przez prywatne działki. Ich właściciele nie mają dostępu do swej własności i trzeba będzie dobudowywać specjalnie wejścia. Z kolei ich pola, lasy, ogrody pozostały za ogrodzeniem i powinny były zostać wcześniej przez państwo odkupione. Dodatkowym problem stanowi też typ ogrodzenia. Według zamówień publicznych miało ono składać się z dwóch rzędów drutu, tymczasem podobno zbudowano jedynie jeden rząd. Władze sprawdzały w ostatnim tygodniu budowę i według raportu cytowanego przez dziennik "Sega" nie były stanie ustalić typu ogrodzenia na trudno dostępnych górskich odcinkach, a w zamówieniach publicznych figurowało podwójne ogrodzenie. Za przyznane przez UE fundusze na umocnienie ochrony granic Bułgaria planowała zakup techniki dla policji granicznej. Z raportów ministerstw obrony i spraw wewnętrznych wynika, że rozpisano 53 zamówienia publiczne o łącznej wartości 98 mln euro. Do końca kwietnia zawarto jedynie 15 umów na 22,5 mln euro, a wypłacono jedynie 1,8 mln euro. Opóźnienia w infrastrukturze występują też na zachodniej granicy Bułgarii z Serbią, która, zdaniem ekspertów, jest najsłabiej strzeżona. Od początku roku zatrzymano tam ponad 1500 migrantów, próbujących ją nielegalnie przekroczyć. Nie wiadomo jednak, ilu z nich udało się ją przejść, liczba ta szacowana jest na kilka tysięcy. Na granicy z Serbią planowana jest budowa pięciu punktów obserwacyjnych i wprowadzenie kamer wideo w pobliżu największego przejścia granicznego z Serbią - Kałotina. Inwestycje te mają łączną wartość 3 mln euro. Według MSW w pierwszym kwartale tego roku fala migrantów w Bułgarii spadła o około 80 proc. w porównaniu z sytuacją sprzed roku. Na granicy z Turcją zatrzymano ok. 300 migrantów, a przy próbie opuszczenia kraju - 1527.