Według szefowej wydziału położniczego w miejscowym szpitalu Soni Michajłowej 11-latka jest najmłodszą matką w Bułgarii. Dotychczasowy rekord należał do 12-latki. Młoda matka czuje się dobrze i nawet chciała wyjść ze szpitala, żeby być obecną na własnym ślubie, hucznie obchodzonym przez rodzinę matki 19-letniego pana młodego. Pan młody należy do ok. półmilionowej bułgarskiej romskiej mniejszości. Służba obrony praw dzieci w mieście odmówiła komentarza, aczkolwiek podała, że będą kłopoty z dokumentami dziecka. Matka jest na tyle młoda, że sama nie posiada karty tożsamości, na podstawie której można wydać akt urodzenia dziecka. Sprawa zostanie więc przekazana prokuraturze. Sprawa nie jest odosobniona w bułgarskim romskim środowisku. Tu bowiem przeciętny wiek panien młodych wynosi 14-15 lat. Obecnie w bułgarskich domach dziecka żyje 232 dzieci, urodzonych i opuszczonych przez niepełnoletnie matki. Brak jest statystyk na temat dzieci, które nie zostały przekazane do adopcji. Lekarze szacują ich liczbę na co najmniej dwukrotnie wyższą. Uważa się też, że zbyt wczesne porody są jedną z przyczyn wysokiej umieralności dzieci w środowisku romskim - 25 na 1000. Bułgarski Kodeks Karny przewiduje karę do 5 lat więzienia za stosunek płciowy z niepełnoletnią. W praktyce do wyroków nie dochodzi, gdyż w obronie stają rodziny matek argumentując swą aprobatę względami tradycji, a wczesne małżeństwo jest zaaprobowane przez rodziców.