Gazociągiem Północnym ma płynąć gaz bezpośrednio z Rosji do Niemiec. Jak podała agencja BNS, organizacje pozarządowe chcą, żeby ocena została dokonana przez instytucje niezależne od firm realizujących projekt budowy gazociągu. Apelują także, by nie dopuszczać do jej rozpoczęcia, dopóki nie będą znane wszystkie skutki projektu. - Budowa rurociągu niewątpliwie zbudzi śpiącego smoka. Broń chemiczna i wszystkie inne materiały znajdujące się na dnie zostaną poruszone po rozpoczęciu prac budowlanych. Trudno oszacować, jakie to może spowodować szkody dla ekologii Morza Bałtyckiego, fauny i flory w morzu i na wybrzeżach oraz ludzi, których niewątpliwie dotknie co najmniej zanieczyszczenie za pośrednictwem łańcucha żywieniowego - napisano w dokumencie. Petycję, której inicjatorem byli młodzi litewscy konserwatyści, podpisało na stronie internetowej www.balticsea.lt w ciągu dwóch miesięcy trwania kampanii ponad 17500 osób. Lista sygnatariuszy wraz z petycją zostanie przekazana instytucjom unijnym: Parlamentowi Europejskiemu, Komisji Europejskiej oraz przewodnictwu Unii.