USA zaniepokoiły niedawne wypowiedzi brytyjskich dowódców. Brytyjczycy krytykowali amerykańskie metody utrzymywania spokoju w Iraku poprzez pacyfikację rebeliantów. Brytyjczycy wolą się z nimi układać, co sprawdza się w Basrze. Spróbujcie więc swoich sił w Nadżafie - ripostują Amerykanie. Brytyjski dziennik "The Times" pisze, że wśród różnych opcji rozpatrywanych przez rząd Blaira jest pomysł wysłania w miejsce Hiszpanów od 1500 do 2000 dodatkowych żołnierzy do Nadżafu. Ale wtedy Brytyjczycy chcieliby przejąć dowództwo od Polaków. Zobacz także: IRAK - raport specjalny